Kiedy pomyślimy o tym, czego kobiety używały w przeszłości, aby poprawić swoją urodę, jesteśmy pełni niedowierzania. Co za poświęcenie! Wybielające trucizny i farbowanie włosów moczem to tylko pierwsze z brzegu przykłady. A czy ktoś zastanowił się, jakie będą kosmetyki przyszłości?
Całkiem możliwe, że za 1000 lat kobiety spojrzą w archiwa, zobaczą nasze szampony do włosów suchych, kremy do cery naczynkowej, farby, kremy i balsamy i będą z niedowierzaniem kręcić głową. Nie wiem wprawdzie, co mogłoby je tak zaszokować, ale użyję wyobraźni i będę strzelać:
- Po pierwsze – czas, jaki poświęcamy na pielęgnację. Nawilżanie skóry, mycie głowy, malowanie – to wszystko zabiera nam ładnych parę godzin. Być może w przyszłości, za sprawą odpowiedniej aparatury i środków, czas ten skróci się do 5 minut? Może wymyślą dla nas kapsułę, do której będziemy mogły wejść, a automat zrobi nam peeling, mycie i depilację? Albo specjalna skrzynka, do której włożymy głowę, a robot wykona kolejne aplikacje: maseczka do twarzy, wyrównanie brwi i makijaż?
- Po drugie – ilość używanych przez nas kosmetyków. Obecnie z naszych szafek łazienkowych wysypują się niewiarygodne ilości buteleczek i słoiczków. Może kiedyś kosmetolodzy zastąpią większość tego jakimś uniwersalnym smarowidłem, które np. będzie inaczej reagowało z różnymi typami skóry? Dlaczego nie.
- Po trzecie – jakość kosmetyków. Dziś działanie takich rzeczy, jak kremy przeciwzmarszczkowe, jest bardziej kwestią wiary niż dających się zaobserwować efektów. Stosujemy te środki, bo tak nauczyły nas reklamy i media, ale tak naprawdę skutkuje może co piąty z nich. Wiele specyfików zawiera szkodliwe środki lub jest testowanych na zwierzętach. Mam nadzieję, że kiedyś właśnie to ostatnie będzie absolutnie nie do pomyślenia.
Jak widać, sporo jest jeszcze do poprawienia, więc kosmetolodzy przyszłości mają przed sobą wiele pracy i mnóstwo innowacji. Kobieca próżność nie zmienia się od tysięcy lat, można zatem śmiało stwierdzić, że ten czynnik jest ponadczasowy. Zawsze będzie zapotrzebowanie na coraz to lepsze kosmetyki, chyba, że ktoś wynajdzie prawdziwy eliksir młodości.
There are no comments