Category Archives: Choroby
Zespół cieśni nadgarstka zwie się również jako choroba komputerowa. Czyli krótko mówiąc jest to schorzenie dłoni i nadgarstka wskutek używania klawiatury czy też myszki (lub innego przyrządu wskazującego). Robienie przez długie godziny takich samych ruchów nadgarstka nie są obojętne dla nich samych, ramion czy rąk w ogóle. W przypadku tego schorzenia, kobiety są na niego bardziej narażone, co nie oznacza, że omija mężczyzn, których najczęściej „dopada” w wieku średnim. I nie dotyczy to tylko tych pracujących przy komputerze. Też pracujących ciężkimi narzędziami typu szlifierki, piły łańcuchowe itp. Powodem choroby jest zwykle obrzęk zapalny nerwu lub tkanek otaczających oraz zwyrodnieniowe lub pourazowe zacieśnienia ograniczonej przestrzeni kanału nadgarstka. Początkowy ucisk na włókna nerwu pośrodkowego doprowadza do zaburzenia ich odżywiania, co wywołuje wtórny obrzęk i nasila dolegliwości. Zespół cieśni nadgarstka charakteryzuje się takimi objawami klinicznymi jak: mrowienie w nadgarstku i w okolicy kciuka, palca wskazującego i środkowego oraz połowy palca serdecznego, zanik mięśni kłębu. Występuje osłabienie chwytu, brak precyzji i ograniczenia ruchów. Utrudnione jest zaciśnięcie ręki w pięść, a trzymane przedmioty często wypadają z ręki. Objawy występują najczęściej w nocy, nasilają się po uniesieniu kończyny, a zmniejszają po opuszczeniu. W przypadku większego nasilenia choroby dolegliwości budzą w nocy, a ulgę daje wtedy spuszczenie ręki na podłogę.
Schorzenie to, grzybica pochwy, wywoływane jest najczęściej przez drożdżaki z gatunku Candida albicans, a także Candida tropicalis, Candida kefyr, Candida guilliermondii, Candida glabrata, Candida krusei i inne, które stają się dominujące w mikroflorze pochwy. Szczególnie łatwo namnażają się one na błonach śluzowych i na wilgotnej skórze (zwłaszcza w fałdach skórnych). Ocenia się, że grzybica sromu dotyka aż do 75% kobiet przynajmniej raz w życiu, a u blisko 40-50% ma ona charakter nawrotowy. Przyjmuje się, że ok. 40% kobiet jest nosicielkami grzybów drożdżakopodobnych z rodzaju Candida (tzw. nosicielstwo bezobjawowe). Do zakażenia grzybiczego, dochodzi najczęściej na drodze wewnętrznej – przez grzyby już bytujące w organizmie (np. w jelicie lub pochwie), które przerywają bariery obronne organizmu i wywołują stan infekcji. Większość uczonych twierdzi, że obecność grzybów drożdżopochodnych zawsze świadczy o zakażeniu i wymaga leczenia. Prawie połowę zapaleń sromu u młodych kobiet wywołują infekcje drożdżakowe, w zdecydowanej większości (85-90 %) gatunkiem Candida albicans. Kobieta odczuwać może świąd i pieczenie pochwy, bolesne współżycie, podrażnienie cewki moczowej. Typowa jest również obfita, twarogowata wydzielina pochwowa. Lekarz stwierdzić może przekrwienne zaczerwienienie i obrzęk błony śluzowej pochwy. Cechy zapalenia wykrywa się również cytologiczne i kolposkopowo. Grzyby typu Candida mogą zostać przeniesione do narządów płciowych różnymi drogami, np.: na papierze toaletowym lub chusteczkach przy nieodpowiednim sposobie ich używania w toalecie (od odbytu w kierunku pochwy). Grzyby te znajdują się w jelitach, gdzie nie są chorobotwórcze. U niektórych kobiet znajdują w pochwie idealne środowisko (kwaśne i bogate w cukier) do wzrostu i rozmnażania. Wysoki poziom substancji cukrowych odnotowuje się w pochwie w drugiej połowie cyklu miesięcznego, w czasie ciąży, w trakcie przyjmowania środków antykoncepcyjnych i w przebiegu cukrzycy. Upławy pochodzenia grzybiczego są lepkie, gęste, białe, bez nieprzyjemnej woni.
Cukrzyca to choroba przewlekła, podczas której występuje hiperglikemia, czyli podwyższony poziom cukru we krwi. (więcej…)
Ważne jest, aby pacjent odbywał wizyty kontrolne u stomatologa minimum co pół roku (dzieci powinny odwiedzać swojego dentystę co trzy miesiące, z powodu bardziej agresywnej próchnicy).
Dzięki takim odstępom dentysta jest w stanie wyłapać nowe ogniska próchnicy i wyleczyć je w początkowym okresie, dzięki czemu utrata zęba jest minimalna.
Kolejnym zabiegiem wykonywanym w trakcie wizyty kontrolnej jest usuwanie kamienia, czyli tzw. scaling.
Kamień powstaje w wyniku odkładania się na twardych strukturach zęba związków mineralnych w wyniku spożywania pokarmów oraz w zależności od rodzaju śliny. Szczoteczka do zębów nie jest w stanie go usunąć
Najczęściej kamień zalega w okolicy szyjek zębowych. Jest to miejsce szczególnie wrażliwe, łatwo ulegające zniszczeniu. Prowadzi to do obniżania się dziąseł, nadwrażliwości szyjek zębowych (wzmożona reakcja na zimno, słodko, kwaśno), a nawet rozchwiania zębów.
Stomatolog, za pomocą skalera (scalera) rozbija zalegający kamień, następnie poleruje szyjki zębowe, co zapobiega szybkiemu odkładaniu się nowych związków mineralnych oraz obniża nadwrażliwość szyjek. W razie konieczności po zabiegu maże też wypłukać kieszonki pozbywając się bakterii zgromadzonych pod dziąsłami oraz zaaplikować żel z wysoką zawartością fluoru.
Aby zachować optymalną higienę jamy ustnej zabieg należy powtarzać co pół roku.
Jeśli dodatkowo na zębach obecny jest osad od kawy, herbaty lub tytoniu można zęby wypiaskować. Za pomocą piaskarki , która pod wysokim ciśnieniem wyrzuca drobny proszek z wodą zęby pozbywają się przebarwień i uzyskują lśniący, zdrowy wygląd.
Kiedy byłem pierwszy raz z dzieckiem u lekarza nic nie zapowiadało tego jak bardzo mój syn sie wystraszy. Zaczęło sie spokojnie, zauważyłem terminal eservice więc uiściłem opłatę za wizyte kartą. Poszliśmy do szatni i zajęliśmy miejsce w poczekalni. Jeszcze wtedy było wszystko wporządku syn ma trzy latka więc znalazł sobie coś do zabawy. dramat zaczął się po wejściu do gabinetu. Lekarz widząc zachowanie syna polecił mi zastosowanie kilku zasad które pomogą w przebiegu wizyty, oto kilka z nich.
Zrozumienie, dlaczego dziecko boi się wizyty u lekarza, pozwoli ci skuteczniej je uspokoić. A oto kilka typowych przyczyn, dla których „przywiera do ciebie jak najciaśniej” i krzyczy na widok lekarza.
• Lęk przed rozstaniem. Dzieci często boją się, że rodzice zostawią je same w gabinecie i będą czekać w innym pomieszczeniu. Lęk ten dotyczy przede wszystkim dzieci poniżej siódmego roku życia.
• Lęk przed bólem. Dzieci boją się, że badanie i wszystko, co może je spotkać u lekarza, będzie bolesne — i niestety czasami są to obawy uzasadnione!
• Lęk przed lekarzem. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że sposób bycia lekarza może nieraz przerażać dziecko. Dla dziecka — a często również i dla rodziców — szybkość i stanowczość ruchów lekarza, brak delikatności czy wręcz obcesowość w badaniu oznacza srogość, niechęć lub odrzucenie.
• Lęk przed nieznanym. Większość dzieci boi się nieznanego. Gubienie się w domysłach, co stanie się za drzwiami gabinetu, jest dla nich stresem samo w sobie.
Jak możesz mu pomóc
Możesz pomóc dziecku opanować lęk, zachęcając je do wyrażania swoich uczuć. Nie mów „nie ma się czego bać, nie płacz”. Powiedz raczej: „Wiem, że boisz się pana doktora, ale pamiętaj, że będę cały czas przy tobie”. Zawsze używaj słów, które dziecko jest w stanie zrozumieć, i połóż nacisk na wszelkie aspekty pozytywne. Zanim przekroczycie próg przychodni, poświęć nieco czasu na przygotowanie dziecka. Pomogą ci w tym poniższe sugestie.
Wyjaśnij cel wizyty
Jeśli wizyta ma być rutynowym bilansem zdrowia, możesz opowiedzieć o niej na przykład tak: „Pan doktor chce, żebyś był zawsze zdrowy. Ucieszy się, gdy zobaczy, jaki już z ciebie duży chłopczyk. Pan doktor musi obejrzeć cię dokładnie, żeby sprawdzić, czy wszystko jest zdrowe — i buzia, i plecy, i brzuszek… Będzie cię pytać, jak się czujesz, a ty też możesz go o coś zapytać”. Podkreśl, że wszystkie dzieci chodzą do lekarza na takie badania.
Jeśli wizyta ma na celu rozpoznanie i leczenie choroby czy innych zaburzeń eservice, wyjaśnij dziecku w jak najłagodniejszy sposób, że lekarz „musi je zbadać, żeby pomóc mu wyzdrowieć”. Równie ważne jest uprzedzenie dziecka, jeśli w trakcie wizyty ma otrzymać szczepionkę czy inny zastrzyk. Nie ukrywaj, że może „troszkę” boleć. Jeśli ukryjesz to przed dzieckiem, w niczym mu to nie pomoże, a jedynie podważy zaufanie do ciebie, co jest jeszcze boleśniejsze niż rzeczywista przykrość ukłucia. Co gorsza, będzie to również niekorzystnie rzutować na przyszłe wizyty u lekarza.
Żółtaczka uznawana jest za objaw chorobowy. Charakteryzuje się żółtym zabarwieniem skóry, twardówek (zdjęcie obok) i błon śluzowych, co jest spowodowane gromadzeniem się bilurubiny w surowicy krwi i w tkankach organizmu. Żółtaczki nie można bagatelizować, gdyż może ona na przykład doprowadzić do bardzo poważnego uszkodzenia tkanek wątroby. Żółtaczka dzieli się na rodzaje: przedwątrobowe, wewnątrzwątrobowe i pozawątrobowe.
Osoby, które zauważą u siebie wyżej wymienione objawy niezwłocznie powinny udać się do lekarza chorób zakaźnych. W takim przypadku zaleca się wykonanie następujących badań:
- usg jamy brzusznej,
- morfologię krwi,
- próby wirusologiczne,
- ogólne badanie moczu.
Wśród najbardziej zagrożonych zarażeniem wymienia się m.in. osoby będące w najbliższym otoczeniu chorego, pracowników służby zdrowia, przebywających w zbiorowych zakładach takich jak szkoły, domy opieki społecznej, więzienia, internaty, akademiki, przedszkola itp.
Ważnym elementem, który może pomóc w uchronieniu się przed żółtaczką jest zachowanie higieny. Jest to szczególnie ważne np. w publicznych toaletach. Skutecznym środkiem w profilaktyce są również szczepienia.