Richardowi Garfieldowi zależało na tym aby MTG nie było grą karcianą typowo kolekcjonerską bazującą zasadniczo na zbieraniu kart. Wymyślił mechanikę i zasady tej karcianki tak, aby dawała nieograniczone możliwości rozgrywki. Dzięki temu karcianka ta cechuje się nieograniczoną grywalnością. To, co cechuje Magic: The Gathering to fakt, że zdobywa fanów w różnym wieku. pierwotnie rozważano, czy czas jednej rozgrywki ma mieć konkretne minimum. Jednak zrezygnowano z tego rozwiązania. To, co najlepsze w Magicu to szybka rozgrywka, która powoduje, że mamy ochotę kolejny raz przetasować naszą talię i zacząć jeszcze jedną bitwę!
Nasz słynny wykładowca matematyki w 1993 roku pojawił się w mało znanej firmie Wizards of the Coast. Będąc miłośnikiem gier planszowych, chciał podzielić się swoim projektem gry towarzyskiej z jej pracownikami. Była to gra Robo Rally. Stanowiła ona pierwszy znaczący pomysł Richarda Garfielda z którym udał się do Wizard of the Coast. Sama idea gry opierała się na kierowaniu robotem, który poruszał się po skomplikowanym labiryncie unikając różnorodnych przeszkód. Ruchem robota można było sterować przez losowo dobierane karty z informacją dotyczącą kierunku ruchu. Gra posiadała również karty dające robotowi narzędzia lub inne środki, które powinny utrudnić przeciwnikowi zwycięstwo. zaciekawienie klientów spowodowało, że do gry wydano dodatki zawierające nowe plansze i karty zmieniające funkcjonowanie robota.
Garfield przybywa znowu w biurze Wizards of the Coast. Kolejna planszówka, jaką chciał zaproponować pomimo, że wzbudziła ogromny entuzjazm Wizards w dużym stopniu przerosła zdolności techniczne WotC. Niestety okazała się za droga. Nic jednak straconego. Inne możliwości odkrył pomysł przeprojektowania planszówki w wersję karcianą. Jak się okazuje zrozumiałe przepisy i ciekawe możliwości, które zostały umieszczone na kartach były najlepszym pomysłem. Kiedy zbliża się premiera: 5 sierpień 1993 – odzew klientów przekracza najśmielsze oczekiwania. Tak dobry start może być sygnałem niespodziewanego sukcesu! Początkowo załoga Wizards of the Coast trudzi się z wybraniem atrakcyjnej nazwy. Magic, który jest początkową propozycją wydaje się zbyt ogólnym brandem aby mógł stać się znakiem towarowym. Mana Clash natomiast nie trafia do gustu graczy. Ostatecznie producent nadaje naszej karciance nazwę: Magic: the Gathering – w popularnym skrócie MTG.
W 1997 roku Wizards of the Coast rejestruje patent na wyłączną produkcję tej karcianki. Jest to możliwe, dzięki oryginalnej mechanice oraz wielu nowatorskim elementom. Do dzisiaj wydano wiele interesujących karcianych gier kolekcjonerskich CCG (Collectible Card Game) i TCG (Trading Card Game), jak zbliżona w mechanice karcianka Naruto produkcji Bandai, karcianka Duel Masters WotC i wiele innych.
Pierwszy turniej rozegrany przez producenta miał miejsce w 1994 roku. Wzięło w nim udział 512 graczy walczących w trzydniowych zmaganiach. Główną nagrodą były boostery z kartami do MTG oraz różne gadżety firmy.
Ogromny sukces gry oraz nieprzerwanie rosnąca scena miłośników spowodowała, że w 1996 roku WotC decyduje się na sfinansowanie turnieju Pro Tour w którym walczą najbardziej uzdolnieni gracze Magic: The Gathering. Był to pierwszy turniej w którym za zwycięstwo otrzymywało się znaczącą kwotę wygranych. Dzisiaj za pierwsze miejsce w turnieju Pro Tour nagroda sięga 40.000 dolarów! Z czasem zorganizowano inne turnieje wzbudzające wiele emocji jak: Grand Prix czy też Mistrzostwa Krajowe. Łącznie do 2009 roku Wizards of the Coast wydał na reklamę oraz nagrody dla graczy sumę ponad 30.000.000 dolarów.
Jak wiadomo, MTG ma wiele edycji i dodatków. Wydawanie nowych kart przyciąga rzesze graczy i kolekcjonerów. Najstarsze edycje to kolejno Alpha, Beta, Unlimited i Revised; natomiast pierwszy dodatek nazwano Arabia Nights. Następne edycje zostają oznaczane liczbami, od 4 do 10. Ostatnim zestawem podstawowym jest edycja M10 (Magic 2010) zawierająca 249 kart.
There are no comments