Tomek wyszedł z pokoju. Drzwi trzasnęły. Przeciąg? Powiedzmy. – Jak mogła nie zauważyć, że pracuję po kilkanaście godzin na dobę! Przychodzę z pracy, jem i wychodzę do następnej, jak jakiś cholerny robot z Gwiezdnych Wojen. Ciągle mało! – krzyczał w myślach.
Agnieszka została sama z negatywnymi emocjami. Sobotnie popołudnie tak miło i spokojnie się zapowiadało. Teraz nagle przyspieszyło. Galopujące emocje dźwięczały w uszach. Usiadła, zakryła dłońmi twarz. Robi to, co może, żeby stworzyć dom. Taki jak u rodziców Tomka, bo swojego nie miała. I teraz jeszcze ta choroba.
Dlaczego badania pokazują, że ponad 70% dolegliwości zdrowotnych ma swoje źródło w stresie? Jak emocje które przeżywamy na co dzień mogą mieć wpływ na nasze zdrowie?
Dostęp do wiedzy medycznej, tej specjalistycznej, pozostaje w rękach lekarzy. Oczywiście możliwości są, zwłaszcza w Internecie, gdzie mnogość publikacji przekracza wielokrotnie zdolności przyjmowania wiedzy. Jednak sam moment diagnozy i sposoby leczenia pozostają w rękach specjalistów. Ponad 5000 lat temu w biegunowo odległych krajach do zachodu ludzie zaczęli traktować organizm człowieka, jak system energetyczny.
Kiedy energia krąży w naszym ciele jesteśmy zdrowi. Kiedy przepływ energii je zachwiany, chorujemy. Pomocne w diagnozach i leczeniu są diagramy. Dzięki nim, możemy zobaczyć, jakie są rodzaje i punkty dostępu do energii dla każdego z Nas. Odwieczne pytanie, jakie kołacze w głowie ludzie, jak być zdrowym?
Wiedza jest nie tylko dla specjalistów. Oczywiście wskazana jest konsultacja, a przeprowadzenie właściwych zabiegów pod okiem doświadczonych, lekarzy.
Jak pokazuje doświadczenie, co raz częściej z dyplomami uczelni zachodnich. Za tą enigmatyczną nazwą kryje się teoria o ciągłych przepływach energii w ciele człowieka.
Co istotne, skuteczność tego spojrzenia została wielokrotnie już potwierdzona, a dokumentacja liczona w milionach przykładów i dowodów jest dostępna na wyciągnięcie ręki.
My ludzie jesteśmy bardzo kreatywni i konsekwentni w poznawaniu świata w którym żyjemy. Poświęcamy niezliczone ilości godzin na studiowanie różnorodnych rzeczy, zawiłości technicznych czy tworzenie wyrafinowanych prac opatrzonych mniej lub bardziej skomplikowanymi nazwami. Jesteśmy tak zdecydowani w swoim działaniu, głodni wiedzy, rządni sławy i niekończącej się chęci zwracania na siebie uwagi, że zapominamy o sobie.
Nasz organizm mówi do nas. Nie bierze się to z znikąd. Efektem zdrowia, tak pożądanego stanu przez ludzi na całym świecie jest sfera psychiczna i emocjonalna. Czyli to co widzimy i przeżywamy oraz sposób w jaki to sobie tłumaczymy ma wpływ na to jak się czujemy. Nierozwiązany problem w przeszłości miał, ma i będzie miał wpływ na nasze życie. Proste? Tak się tylko wydaje:)
There are no comments